Rzecznicy homoseksualnego lobby odkryli karty.

W trakcie Gali Równości organizowanej w ubiegłym roku przez europejski oddział Międzynarodowego Stowarzyszenie Lesbijek, Gejów, Biseksualistow, Transseksualistow i Osób Interseksualnych (ILGA – Europę) padły następujące słowa: „Uważam, że Komisja Europejska powinna przeć do przodu i podjąć działania, aby wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej bez zastrzeżeń zaakceptowały „małżeństwa” osób tej samej płci”.

Czy sądzicie Państwo, że ich autorem był jakiś radykalny działacz? A może niespełniony artysta na siłę szukający poklasku?

Nie... Wypowiedział je wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Ten sam, który stał się chwilę później promotorem oszczerczej unijnej ofensywy przeciw polskiemu rządowi.

Jego wypowiedź spotkała się z natychmiastowym poklaskiem rzeczników homoseksualnej propagandy, a szefowa ILGA – Europę wyraziła nadzieję, że odtąd postulaty tego środowiska znajdą oficjalne wsparcie instytucji europejskich. Na szczęście kilka miesięcy później, musiała z tych słów się wycofywać...

Otóż w reakcji na działania homoseksualnego lobby powstała Europejska Inicjatywa Obywatelska „Mama, Tata i Dzieci”, która została oficjalnie zarejestrowana 11 grudnia 2015 roku.

Szybka międzynarodowa reakcja obrońców rodziny zmusiła środowiska homoseksualne do zmiany retoryki. Jednak nie zrezygnują oni tak łatwo ze swoich planów...

Dlatego Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny weszło w skład polskiego komitetu inicjatywy „Mama, Tata i Dzieci”.

Nasze cele są proste. Chcemy zagwarantować, że:

1. Małżeństwo będzie rozumiane jako związek jednego mężczyzny i jednej kobiety.

2. Rodzina będzie oznaczała związek matki, ojca i ich dzieci.

3. Regulacje prawne dotyczące rodziny i małżeństwa pozostaną w wyłącznej kompetencji państw członkowskich.

Żeby było to możliwe, do grudnia 2016 roku musimy zebrać w krajach członkowskich Unii Europejskiej milion podpisów poparcia dla projektu rozporządzenia zawierającego te zapisy.

W Polsce – 40 000 podpisów.

To oczywiście cel minimum, ponieważ wierzę, że przy zaangażowaniu obrońców praw rodziny takich jak Państwo, w krótkim czasie możemy zgromadzić wielokrotność wymaganej liczby.

Tym bardziej, że w skład komitetu krajowego weszły również takie organizacje jak Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris czy Fundacja Rzecznik Praw Rodziców. A dołączają kolejne...

Chciałbym, aby mieli Państwo świadomość, że nasi przeciwnicy traktują promocję homoseksualizmu bardzo poważnie. Oto inny fragment cytowanego już przeze mnie wystąpienia Fransa Timmermansa: Gdyby ktoś mnie zapytał: Co było Twoim największym osiągnięciem jako polityka? – odpowiedź byłaby prosta. Nigdy nie zapomnę uczucia spełnienia i dumy, kiedy byłem holenderskim posłem, a nasz parlament jako pierwszy w świecie przegłosował ustawę o małżeństwach osób tej samej płci”.

Środowiska te systematycznie realizują swoje zamierzenia. Małymi krokami, często pod przykrywką tematów nie związanych bezpośrednio ze sprawami obyczajowymi.

Tak było np. w przypadku rozporządzenia o małżeńskich ustrojach majątkowych. Gdyby nie sprzeciw Polski i Węgier musielibyśmy respektować homoseksualne małżeństwa zawierane poza granicami Polski.

„Tolerancja” oznacza według nich naszą pełną zgodę na szkodliwą ideologię. A „wolność słowa”, to knebel nałożony osobom takim jak Państwo, czy organizacjom takim jak nasze Centrum. Natomiast „społeczeństwo obywatelskie”, to odkręcony kurek z pieniędzmi zasilającymi homoseksualne organizacje.

Działania powyższych kręgów są jak walec, który zrównuje wszystko do założonego poziomu.

Nie łudźmy się, że środowiska te będą respektowały nasze dziedzictwo, niepowtarzalną historię i wartości, którymi żyjemy od wieków.

Oto, co wiceprzewodniczący Timmermans ma do powiedzenia na temat naszej ojczyzny: „Spójrzcie na kraj taki jak Polska. Jeszcze kilka lat temu, z powodu odwiecznej opresji Kościoła katolickiego, wydawał się beznadziejnym przypadkiem. A jednak nastąpiła tam ogromna zmiana. Dostrzegamy w tym społeczeństwie wielki rozwój”.

Ich optymizm i nasza bierność będą zachęcały te środowiska do kolejnych działań. Do naciskania na nas, nasze dzieci i wnuki. Ci ludzie muszą jasno zobaczyć, że nie godzimy się na takie szkodliwe pomysły. Muszą zderzyć się z murem oporu, aby się zatrzymać. Potrzebny jest nam rozmach. Dlatego w tym miejscu proszę Państwa o datek, dzięki któremu nadamy tej akcji odpowiedni impet. Nasze formularze i materiały informacyjne muszą zostać rozprowadzone po całej Polsce. Muszą trafić do działaczy społecznych, organizacji prorodzinnych, parafii.

Proszę, aby ofiarowali Państwo na ten cel kwotę, jaką uznacie Państwo za stosowną: 50, 30, lub 20 zł. Państwa wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Proszę nie zapominać jak potężnego mamy przeciwnika, a sami możemy liczyć jedynie na hojność obrońców rodziny takich jak Państwo. Liczy się każda kwota.

Jeśli zdecydowaliby się Państwo wesprzeć naszą akcję dowolnym datkiem, bardzo proszę wpłacić go w banku lub na poczcie na adres:

Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny

ul. Nowogrodzka 42/501

00–695 Warszawa

nr konta: 15 1680 1310 6641 0505 6009 3480

Proszę pamiętać, że w wielu krajach Unii osób oddanych sprawom rodziny jest dużo mniej. Dajmy jako Polacy świadectwo, zainspirujmy, pokażmy, że istnieje wizja inna od narzucanej przez Brukselę. Wierzę, że każdy z przyjaciół naszego Centrum ma w swoim otoczeniu osoby, które chętnie wesprą tę inicjatywę. Dlatego liczę, że uda nam się zabrać pod nią wiele podpisów.

Możecie Państwo również pomóc informując znajomych o stronie internetowej www.mamatataidzieci.pl, na której można znaleźć informacje dotyczące tej akcji, złożyć podpis drogą elektroniczną, oraz dokonać wpłaty dowolnej kwoty.

 

Pozdrawiam serdecznie!

Paweł Kwaśniak

Prezes

 

Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny z siedzibą w Warszawie,

Skrytka pocztowa 146

31–045 Kraków 1

tel. 12 38 53 999; Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.